czwartek, 26 lipca 2018

Diety cÓd



Moi kochani, tak jak wspominałam, w ostatnim czasie musiałam w paru kwestiach odpuścić, ponieważ skupiłam się na dopracowaniu tego, co codziennie Wam przekazuję. Tak oto dobro innych postawiłam ponad swoim. 😊

Przed Wami podsumowaniu mojej długiej i żmudnej pracy.

Mianowicie, zagłębiłam się w szeroko pojętym JEDZENIU.


Nie chodzi tutaj o „przepracowanie” tylko tego czym jest jedzenie z naukowego punktu widzenia 😷– podstawą do prawidłowego funkcjonowania wszystkich komórek ciała, mającą na celu dostarczyć niezbędnych składników, minerałów i witamin, ale również z punktu widzenia każdego z nas 👪– przyjemnością, czymś co oprócz węglowodanów, białka i tłuszczy ma mieć w sobie coś jeszcze – wygląd i smak, ma sprawiać, że po posiłku będziemy najedzeni, ale nie przejedzeni, zadowoleni że nasze ciało dostało produkty wartościowe, a przed wszystkim pełni sił i zmotywowani do dalszego działania.👊👊

W przeciągu ostatnich kilku miesięcy wypróbowałam na sobie masę pomysłów – z internetu, z książek i z innych źródeł (oczywiście nie testowałam nic zakazanego 😊). Nie będę rzucać żadnymi nazwami, ponieważ moim celem nie jest obrażenie nikogo, a jedynie przedstawienie własnej opinii.
Nie chciałam być specjalistą, który wypowiada się na jakiś temat wcześniej nie zagłębiając się w tematyce i nie testując.😬

👉👉Zacznę więc od początku.👈👈

Wpisując w google hasło „dieta” znajdziesz masę pomysłów, z których możesz skorzystać, począwszy od diety dopasowanej teoretycznie do Twoich potrzeb, skończywszy na głodówkach. Pewna metoda mówi o prawie całkowitym wykluczeniu ćwiczeń cardio, a pozostanie przy mało intensywnym wysiłku fizycznym. Kolejne diety to te wykluczające pewne produkty (i wcale nie mowa tu jedynie o fast foodach i słodyczy), itd.

Czytając jakikolwiek artykuł myślałam sobie, że w niektórych założeniach jest ziarno prawdy🌱, jednak żeby z tego ziarna urosła porządna roślina, trzeba o nie należycie dbać, a czasem i to nie wystarczy. Z kiepskiego ziarna nic nie wyrośnie, prawda?🌲

E-Commerce, Sprzedaż Online, E Commerce, Zł, Sprzedają

Swoją ”podróż” 💼 zaczęłam od diet, wydawałoby się, najbliższych temu co sama robię – indywidualne podejście, plan idealnie dopasowany do mnie. Jednak po skrupulatnym przeanalizowaniu, pierwsze co rzuca mi się w oczy to fakt, że indywidualne podejście w dietach, z których korzystają tysiące osób jest po prostu niemożliwe.😱 Na stronie podanych zostaje kilku dietetyków, którzy zajmują się układaniem planów żywieniowych, a po wprowadzeniu danych już na drugi dzień miała cudownie rozpisany jadłospis. Da się? Osobiście zajmuję się już pewien czas tym samym, sądzę, że nabrałam jako takiej wprawy, a mimo to w chwili obecnej opracowanie jadłospisu dla zdrowego człowieka, o niewielkich wymaganiach smakowych zajmuje mi od godziny do dwóch. Może gdyby „zacisnęła pasa”, zeszłabym do 40 minut, ale mimo to w ciągu 8 godzinnego dnia pracy udałoby mi się rozpisać około 10 takich planów. Załóżmy, że mamy 4 dietetyków, każdy z nich ułoży po 10 jadłospisów, równa się  to 40 osób. 😢 Nie wchodzę w szczegóły, że to optymistyczne podejście, bo ci sami dietetycy zajmują się również innymi  rzeczami. A czy przypadkiem na tej stronie nie przeczytałam, że z diety korzystają tysiące?! 😩 Kolejną kwestią, która w KAŻDEJ diecie internetowej (żeby rozwiać wątpliwości, nie wykupiłam jednego planu, a cztery różne) nie dawała mi spokoju, jest fakt, że nie są uwzględniane żadne stany chorobowe. Oczywiście niektóre programy uwzględniają głośną ostatnimi czasy nietolerancja glutenu oraz laktozy (niestety wiele osób korzysta z diet bezglutenowych i bezlaktozowych mimo, że tego nie potrzebuje, a przy braku rozmowy ze specjalistą nie mają możliwości tego skonfrontować, ale o tym innym razem), jednak każda z innych chorób musi być widocznie zbyt pracochłonna i na pewno (w przekonaniu właścicieli stron) nieznacząca, żeby ją uwzględniać. 😞 W dzisiejszych czasach większość z nas niestety cierpi na jakieś dolegliwości, które załagodzić można odpowiednią dietą i uważam, że nie wzięcie ich w ogóle pod uwagę jest olbrzymim błędem! Wyjdzie na to samo, jeśli takich „indywidualne” programów poszukasz ZA DARMO w internecie. 

Cytryna, Cytrusowych, Owoców, Soczysta, Kwas, Tle

Następnie poszłam krok dalej i zaczęłam poszukiwać jakie to w tej chwili diety niekonwencjonalne stoją na piedestale.

Oczywiście na topie pozostaje głodówka. I tutaj największy problem nie leży po stronie autorów, a po stronie samych korzystających z metody. Wydawać się może, że głodówką pozbędziesz się w szybkim czasie zbędnych kilogramów, jednak jakim kosztem? 😓 Nie neguję tej metody, znalazłam wielu jej zwolenników, jednak żeby skorzystać z tej formy, trzeba naprawdę wiele czasu poświęcić na przygotowania, a następnie na wyjście z głodówki. Kolejnym problemem jest to, że głodówka każdemu z nas może kojarzyć się z czymś innym – jedni rozumieją przez to okresowe głodzenie, inni jedzenie samych warzyw, jeszcze inni nie jedzenie niczego przez dłuższy czas. Osobiście podchodzę do tej kwestii bardzo sceptycznie, ponieważ dla mnie, oprócz szybkich efektów głodówka nie przynosi absolutnie żadnej frajdy – ciągłe wstrzymywanie się od jedzenia, a najlepiej gdyby do tego zbyt intensywnie nie ćwiczyć – zero frajdy.😩😩

Znalazłam również to o czym pisałam na wstępie, czyli dieta z okresową głodówką bez ćwiczeń. Niestety nawet nie spróbowałam z tego skorzystać, ponieważ podstawowe założenie mnie wyklucza – kocham ćwiczyć, robię to zawodowo i niestety tego nie mogłam sobie odpuścić :P Niemniej pewną kwestię popieram – brak śniadań i jedzenie trzech posiłków dziennie nie jest niczym złym. Trzeba po prostu umiejętnie z tego korzystać – nie nadrabiać kalorii z nawiązką i nie objadać się tuż przed snem.🌚🌛

Znana kiedyś dieta, której nawet nazwy nie muszę podawać, żebyście wiedzieli, o którą chodzi, składająca się głównie z białka, na szczęście została już odpowiednio skomentowana przez naukowców. Z góry mówię – nie stosowałam jej TERAZ, ale jako nastolatka przyznaję, że miałam taki epizot. Rzeczywiście efekty bardzo szybkie, ale konsekwencje mogłyby być opłakane, gdyby nie to, że po 5 dniach znudziła mi się i przestałam ją stosować. 😂

Słoik, Pigułki, Medycyna, Butelka, Leki

A co z suplementami? 💊 Jestem dietetykiem, który ostrożnie podchodzi do wszelkich dodatków, niemniej nie neguję ich, jeśli są dobrze dobrane i stanowią UZUPEŁNIENIE zróżnicowanej diety. Żaden suplement nie może być bazą naszego żywienia. Z punktu widzenia zwykłego konsumenta, odpowiedz sobie na pytanie – czy wolisz zjeść dobry obiad, czy w jego miejsce wypić proszkowy koktajl?😋

Reasumując, nie twierdzę, że przytoczone tutaj metody nie działają, mają one swoich zwolenników, mają i przeciwników. Ja apeluję jedynie o rozsądek. Podkreślam, że chciałam podejść do tej kwestii jako zwykły konsument, a nie jako dietetyk – za każdym razem byłam pozytywnie nastawiona i szczegółowo analizowałam każdy plan.📉📈

Według mnie, osoby która skorzystała, z wielu przytoczonych tu pomysłów, nie ma dla mnie nic bardziej skutecznego niż indywidualna dieta rozpisana przez profesjonalnego dietetyka, z którym przynajmniej raz w miesiącu będziesz spotykać się na konsultacjach.


Przede wszystkim, od dziś, nie używaj słowa „dieta”, a żywienie. Dieta to coś przejściowego, kiedy ją zaczynasz myślisz, że możesz przetrzymać te kilka miesięcy. Żywienie jest czymś stałym, czymś co robisz całe życie. I tak powinieneś podchodzić do sprawy planowania zmian w swoim ciele – jest to coś na dłuższą metę, coś co po uzyskaniu celu nie może wrócić do stanu pierwotnego.

Z powyższym punktem wiążę się kolejny – jeśli jest to zmiana na całe życie, to chyba nie wyobrażasz sobie jedzenia w kółko marchewki z brokułem? 🍅🍆 Racjonalne podejście i pomoc dietetyka pozwoli Ci osiągnąć cel, ustabilizować organizm na etapie na którym jest i utrzymać efekty. Jednocześnie czasami będziesz mógł pozwolić sobie na odstępstwo. Takie podejście na pewno nie dostarczy Ci frustracji, kiedy spotkasz się ze znajomymi i zjesz kawałek ciasta lub napijesz się piwa.


I tak oto cięższa, nie tylko o bagaż doświadczeń, wracam do założeń, które sama wpajam moim podopiecznym, utwierdzona, że to co robię jest najlepszym rozwiązaniem. 😆😆