wtorek, 16 czerwca 2015

weselne rady

Zaczęliśmy sezon weselny
Wiem, że wiele z Was ma z tym problem, bo ja też zawsze taki miałam 💍 💍
Wesele jest pełne pokus. 🍻 Nie popadajmy jednak w hipokryzję, że niczego nie spróbujesz. Zdaję sobie sprawę, że nikt nie poda dania specjalnie dla Ciebie, ale staraj się podchodzić do wszystkiego z głową, żeby nie zaprzepaścić wszystkich dotychczasowych starań.
Z własnego doświadczenia mam kilka drobnych rad:
✔ oszukuję troszkę swój organizm, piję dużo wody i jem owoce oraz sałatki (ale zwracam uwagę czy nie są z majonezem)  🍓
✔ jem zawsze rosół, ale kluski odkładam
✔ na drugie danie wybieram mięso z kurczaka bez skóry i panierki (udka, de volaille). Nie jem ziemniaków (same w sobie nie są takie złe, jak krążą pogłoski, ale tłuszcz, którym są polane - jest). A do tego dużo surówek.
✔ barszczyk czerwony - jak najbardziej, biały - bez kiełbasy
✔ nie jem żadnych klusek śląskich, kopytek, frytek, pasztecików, schabów, karkówek 🍟
✔ ciasto sobie daruję, ale tort jem, proszę o mniejszy kawałek albo jem tylko część, a resztę zostawiam 🍮
✔ nie kładę dużo na talerz, tak jesteśmy przyzwyczajeni, że zjemy wszystko co włożymy, a ważne jest to, że kiedy tylko poczujemy się najedzeni (a następuje to zazwyczaj dopiero po 20 min), odkładamy sztućce. 🍴
✔ dużo chodzę, tańczę, żeby tylko nie siedzieć przy stole, wtedy zawsze coś podjem 💃
✔ co do alkoholu najlepsze byłoby wino wytrawne lub półwytrawne, w niewielkiej ilości. 
A co jest najważniejsze??
DOBRA ZABAWA!! 🎊


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz