przerwy jednak nie było w ćwiczeniu, może małe odstępstwa jeśli chodzi o dietę, w końcu trzeba było uczcić powrót na studia, do dziewczynek :)
troszkę się podziało przez ten czas.
po pierwsze i najważniejsze, jestem już instruktorem aqua fitnessu.
Kurs był dość daleko od centrum, bo aż w Gdańsku, ale to mnie nie zatrzymało. Zajęcia były na prawdę poprowadzone na wysokim poziomie przez panią Beatę Zysiak-Christ. Oto dowód:
następnie, jestem już studentką 3 roku, jednak co do zmian, nie ma ich za wiele
Od jutra rusza kolejna część wyzwania
DOŁĄCZ DO MNIE!
jutro szczegóły...
Ja z bieganiem wymiękam. Może gdybym miała kogoś do towarzystwa, bo początki są bardzo trudne.
OdpowiedzUsuń