czwartek, 26 marca 2015

Jak wybrać dobrze buty do fitnessu i biegania?

Tak jak w tytule dziś o obuwiu sportowym. Jest to niezwykle ważny element w czasie naszych treningów, ale i nie do końca oczywisty... Nie wystarczy kupić zwykłe tenisówki za 20 zł. Prawda jest bolesna, ale żeby kupić porządne buty, trzeba wydać trochę więcej. A i w sklepach sportowych kryją się pułapki. Ja niestety zaczynając swoją przygodę ze sportem, sama na taką się złapałam.

Buty do biegania - i tu teoretycznie zaczynają się schody, bo jeśli rzeczywiście dużo i często biegamy, powinniśmy określić, po jakiej nawierzchni to robimy, wtedy dobrać idealne buty, ale wiem na własnym przykładnie, że lubię różnicować treningi. Czasami biegam na bieżni, czasami w terenie, a wtedy część drogi jest asfaltowa, część leśna... Miałabym nosić druga i trzecią parę na plecach i ile trzeba by było wydać?? Oprócz tego powinniśmy jeszcze dowiedzieć się jaki kształt ma nasza stopa i jak ją stawiamy. Jednak według mnie żeby znaleźć swój ideał, możemy to wszystko trochę sobie uprościć i zwrócić uwagę na:
- rozmiar - kupujemy buty o 0,5-1 rozmiaru większe, tak żeby stopa miała luz, najlepiej robić to wieczorem, kiedy nasze nogi są opuchnięte po całym dniu.
- podeszwę - nie może być ani zbyt twarda (aby nadawała się do biegu po asfalcie), ani zbyt miękka (do treningu po nierównościach)
- materiał - zapewniający wentylację, skóra lub siateczka, nie wskazane są materiały syntetyczne

Buty do fitnessu - podobnie jak w przypadku butów do biegania, nie mogą być ani zbyt miękkie ani zbyt twarde. Jeśli parkiet na którym ćwiczysz jest śliski, również na to należy zwrócić uwagę przy zakupie. Najlepiej kupić buty ze sznurówkami, dzięki czemu łatwiej będzie regulować ich przyleganie do stopy. Ponadto stopa powinna stabilnie spoczywać w bucie.



Easytone - nie polecam, producent zapewnia, że idealnie wymodelują sylwetkę, podniosą pośladki itd., jednak stopa umieszczona jest w nich strasznie płytko, przez co nie jest stabilna i łatwo o skręcenie kostki.


MÓJ WYBÓR:

I jeszcze raz zaznaczam, nie kupujmy "byle jakich" butów, tak na spróbowanie. Jeśli decydujemy się na jakąkolwiek aktywność, to czy spodoba nam się bieganie czy fitness, można znaleźć uniwersalne, tańsze obuwie, ale nie tenisówki! Odciski (w najlepszym wypadku) skutecznie nas zniechęcą a kontuzje wyłączą nas z ćwiczeń nawet na kilka miesięcy! 

A jeśli kupujemy w porządnym sklepie warto po prostu poradzić się sprzedawcy, choć uważajcie na tych sprzedawców, którzy będą chcieli Wam wcisnąć buty, które nie schodzą lub te które muszą sprzedać w pierwszej kolejności, bo takie sytuacje też niestety się zdarzają. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz