Pomiędzy zajęciami miałam Was zmotywować, ale niestety nie zdążyłam :)
Wczorajszy dzień był bardzo udany, nie ważne jest tych parę siniaków i spuchnięta warga :P
Oczywiście to wszystko za sprawą krav-treningu i świetnemu Krav Jumpowi!
Dziś odpoczynek i zaczynam nowy tydzień ze zdwojoną siłą!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz