Zupa krem z zielonego groszku

Na szczęście ten dzień już dobiega końca... było strasznie ciężko, zarówno jeśli chodzi o dietę jak i ćwiczenia. O mało nie zrezygnowałam z treningu, ale na szczęście moje poczucie winy przezwyciężyło lenistwo. Co do diety, to już 6 dzień i pierwszy dzień kryzysowy.Spokojnie... zapchałam się owocami i jakoś przez to przeszłam :)
Już kolejne osoby dołączyły do diety, mam nadzieję, że przekonam ich również do aktywności fizycznej. W końcu obie te rzeczy idą w parze, ale nie ukrywam, że dieta to aż 70% sukcesu.

Kolejny pomysł na zupę-krem, tym razem z zielonego groszku. Bardzo prosty (nauczyłam się go jak miałam 10 lat) i bardzo szybki (maksymalny czas robienia to 10 min)

Zupa krem z zielonego groszku

Porcja dla 4 osób: Odcedzamy 2 puszki zielonego groszku, nie wylewając soku. Miksujemy i dodajemy do 250 ml gotującej się wody z kostką rosołową. Następnie dolewamy odcedzony sok, ale tak, żeby zupa pozostała gęsta. Na wierzch sypiemy grzanki z ciemnego chleba (ja robiłam zwykłe tosty w opiekaczu, a następnie kroiłam chleb w kostkę). I tyle.
SMACZNEGO!