poniedziałek, 22 września 2014

nowy początek

Dlaczego taki tytuł posta? Przecież już dawno zaczęłam... ale przyznaję szczerze, że trochę się obijałam, teraz wszystko muszę sobie poukładać i do dzieła!
Dołącz się do mnie już teraz!

A oto wyniki z dzisiaj (oprócz bieżni były też ćwiczenia siłowe, ale opiszę je później):


MOCNE CARDIO:
1 min - 6 km/h (marsz)
10 min - 9 km/h
10 min - 10 km/h
20 min - 11 km/h
15 min - 10 km/h
5 min - 9 km/h
1 min - 6 km/h (marsz)
5 min - 6 km/h - wznos 15
1 min - reset


Myślałam, że będzie gorzej, bo bardzo na początku mi się nie chciało, ale to jest strasznie wciągające, kiedy już się zacznie to: "jeszcze do 5 km", "jeszcze do 500 kcal", "jeszcze do 40 min"... 

i jak już się zacznie to nic nie może Cię powstrzymać, tylko Twoja głowa!

1 komentarz:

  1. Super :) U mnie pogoda za oknem kompletnie nie sprzyja bieganiu, na siłownię nie mam pieniędzy, ale ćwiczę sobie w domu, chociaż w taką pogodę nie mam takiego zapału. :) Za tydzień już będę na studiach i jak tylko ogarnę się z planem zajęć, wracam do regularnych ćwiczeń :)

    OdpowiedzUsuń