Tymczasem dzisiaj na obiad:
Kasza gryczana, cukinia i z sos grzybów
Cukinię pokroiłam w paski, posypałam przyprawą do grilla i wstawiłam na papierze do pieczenia na ok 20 min do rozgrzanego na 180 stopni C piekarnika.
A w podsumowaniu wyglądało to tak:
Podgrzybki ugotowałam. Na oliwie z oliwek podsmażyłam cebulę, dodałam pokrojoną drobno wątróbkę drobiową. Kiedy już wszystko się usmażyło połączyłam z grzybami, posypałam natką z pietruszki i polałam jogurtem naturalnym typu greckiego.
SMACZNEGO!
Hej, myślę, że czasami jednak trzeba zgrzeszyć, bo nie da się tak cały czas rygorystycznie przestrzegać diety, ja np. muszę czasami zjeść coś niedozwolonego, ponieważ w innym wypadku, w chwili słabości, po dłuższym okresie czasu, bym się od razu rzuciła na przynajmniej całą blaszkę ciasta, albo dwie czekolady, więc jeżeli chodzi o mnie, to Cię rozgrzeszam :)
OdpowiedzUsuńA co do cukinii, wygląda przepysznie :)
nakrywka.blogspot.com
Ja juz Cię przypilnuję, Sister! ;)
OdpowiedzUsuń